Geoblog.pl    rickarambo    Podróże    LIMA'nowska, czyli podroz do Perú    wielki powrot
Zwiń mapę
2011
09
wrz

wielki powrot

 
Francja
Francja, Paris
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 27247 km
 
Dojechalam szczesliwie do celu! Kolejny lot transatlantycki prawie caly przespalam. Teraz cierpie na zmiane godziny i nie moge zasnac az do switu, nastawiony budzik nie dziala na mnie i budze sie i tak po poludniu... Pomalu musze znow sie przyzwyczaic do zmiany.
Paryz przywital mnie deszczem i zimnym wiatrem. W samolocie zlapalam czyjes zarazki, ktore teraz choruja we mnie. Nie odstrasza mnie to wszystko razem od jezdzenia na rowerze po miescie i ogladania - co nowego. Francja zaskoczyla mnie pieknemi. Moze juz stalam sie na to obojetna, ale po dluzszym wyjezdzie znow zobaczylam to codzienne piekno. Ludzie, uliczki, sklepy, kolory, faktury, usmiechy i zadumane miny!

Dzis skonczylam rozpakowywanie bagazu. Policzylam, ze razem mielismy okolo 100 kg w walizkach!! Wszystko to musielismy dzwigac na 6 pietro, udalo sie. Wszystko cale i w komplecie. Nawet przemycone liscie koki ocalaly ;)

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedziła 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 62 wpisy62 43 komentarze43 436 zdjęć436 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
11.09.2011 - 16.11.2011
 
 
25.05.2011 - 18.09.2011